Re: zwijka
: 05 mar 2011, 18:55
a gdzie były w tamtej epoce sklepy ,bardziej liczyła się waga kruszcu a nie nominał na niej wybitychomik pisze:A weż zawiń sobie 5zł i zobaczymy co za to w sklepie kupisz![]()
![]()
a gdzie były w tamtej epoce sklepy ,bardziej liczyła się waga kruszcu a nie nominał na niej wybitychomik pisze:A weż zawiń sobie 5zł i zobaczymy co za to w sklepie kupisz![]()
![]()
Dokładnie, przecież w dawnych czasach monety dzielono, łamano i nawet taki kawałek monety był środkiem płatniczym, tzw. siekańce.balas pisze:a gdzie były w tamtej epoce sklepy ,bardziej liczyła się waga kruszcu a nie nominał na niej wybitychomik pisze:A weż zawiń sobie 5zł i zobaczymy co za to w sklepie kupisz![]()
![]()
Nieprawda:balas pisze: a gdzie były w tamtej epoce sklepy ,bardziej liczyła się waga kruszcu a nie nominał na niej wybity
"Dawne czasy to pojęcie względne".Nasz zacny kolega bartman wspomniał o znalezionej monecie z 1857 r zawiniętej w rulon.Z tego co mi wiadomo w XIX w nie używano tzw siekańców.DAMIAN pisze:
Dokładnie, przecież w dawnych czasach monety dzielono, łamano i nawet taki kawałek monety był środkiem płatniczym, tzw. siekańce.