Warmińsko Mazurskie Forum Poszukiwaczy

Owszem, zwłaszcza że bydgoscy spece od kartografii wykluczyli tu inne znaczenie tych symboli, jak tylko: kaplica / krzyż / grób.

Jezeli to sa groby lub zbiorowe mogily to chyba trzeba powiadomic archeologow te mogily maja juz 200 lat a to juz nie zabawa w kopanie drobnicy Pozdrawiam

Dla mnie interesujące jest głównie potwierdzenie wersji o grobach. Skądinąd nie należy spodziewać się w ówczesnych mogiłach niczego szczególnego: zwłoki były zwykle obdzierane do naga lub prawie, jedynie czasami oficerów chowano w mundurach (znalezisko z Bagrationowska z 7 II 1807). Mogą to też być mogiły Rosjan z 10 VI 1807. Nie wykluczam także, że są to groby zbiorowe ofiar dżumy z XVIII w., tyle że wtedy Francuzi (Tardieu) nie zwracaliby na nie szczególnej uwagi. No, chyba że potraktowaliby je jak "figury" lub kaplice przydrożne i wrzucili na plan. Tak czy owak, mnie wystarczy, jeśli poznam prawdę o tych dziwnych krzyżach.

No i nie zapominajmy o cywilach z łaniewa z 1807 roku: wówczas z całej sporej wsi pozostało tylko 7 domów, w których były rosyjskie magazyny i lazarety. A gdzie mieszkańcy (zmarli z ran, chorób lub głodu)? Może właśnie tam...

Hmmm ale jezeli to sa groby z epoki napoleonskiej to chyba rzadkie odkrycie na terenie obecnej Polski, bynajmniej ja o niczym takim nie slyszalem

A odbiegajac od tematu, kto jest z Lidzbarka ten wie gdzie jest krzyz metalowy na skrzyzowaniu obok banku spoldzielczego, kolega kopal tam wykopy pod przewody tepsy jakies 4 lata temu i natknal sie wraz z ekipa wlasnie obok krzyza na 12 szkieletow co ciekawe niektore byly pozbawione konczyn rak lub nog no ale sprawe wyciszono i sa one tam nadal, kiedys szukalem informacji o tym miejscu ale nic nie znalazlem napewno jest to zbiorowa mogila ale nie wiem z jakiego okresu

Groby się trafiają, np. na Pomorzu czy Dolnym śląsku (nie tylko). W pobliżu "Twojego" krzyża nie było nigdy oficjalnego cmentarza, zaś cmentarz epidemiczny był koło szpitala, toteż tu musiały być ofiary jakiejś wojny (?). W pobliżu jest dworzec, może to ofiary jego ostrzału? Albo jedna z mogił 1945 (naturalnie niemieckich); wtedy i tak miałyby one szczęście pochówku w poświęconym miejscu (krzyż na rozstajach był na pewno starszy): Stalin kazał chować Niemców równo z ziemią, bez śladu. Także w 1914 byli tu przez kilka dni Rosjanie, zapewne z rannymi, może to oni (?); nie pisano, gdzie ewentualnie można było chować rosyjskich poległych i zmarłych z lata 1914 (w Markajmach chowano jeńców z późniejszego czasu).

No wlasnie ,a jak powiedzial moj przyjaciel te szkielety byly niekompletne i "nagie" tzn nic materialnego przy nich kopacze nie znalezli najgorsze jest to, ze taki masowy grob znajduje sie w "srodku " miasta i o tym nigdzie nie zgloszono bo termin prac naglil ps szkielety znajduja sie jakis metr pod ziemia pod chodnikiem...

Ciekawi mnie tylko to ze ten skwerek z krzyzem nie jest zabudowany a zajmuje dosc spore miejsce tzn domek za nim pochodzi na oko z poczatku obieglego wieku a dwa pietrowe budynki prawie identyczne kierunkuastronomow tj juz na ulicy Kosciuszki z lat 30, chodzi mi o to ze teren obok krzyza pozostal niezabudowany, wydaje mi sie ze miejscowi wiedzieli o spoczywajacych tam w ziemii cialach dlatego pozostawili ten teren "niezagospodarowany"...

Może też chodzić o to, że to skrzyżowanie i musiała być widoczność. Albo teren podlegał wówczas kolei (?).

Witam!!!
moze ktos mi powie gdzie dokladnie przechodzily wojska w Praslitach, Piotraszewie i Urbanowie?

Jeśli chodzi o 1807 rok, to Jermołow wspomina o baterii francuskiej ustawionej "koło dworu w Urbanowie" na pocz. marca (potem Rosjanie wyparli Francuzów: oddziały dyw. Marchanda, aż na południe od cmentarza w Piotraszewie; tam na przedwojennych mapach jest "Schanze 1807"). Na polach między Urbanowem i Piotraszewem miały miejsce liczne utarczki jazdy i lekkiej piechoty w lutym i marcu 1807. Francuzi nadchodzący od strony sadów przy piotraszewskiej plebanii (istnieje do dziś, przebudowana w latach 30-tych XX w.) pojmali generała Korffa. Potem wieś stała opuszczona, obie strony nocami zakradały się tam po drewno opałowe. Linia pozycji francuskich rozciągała się prostopadle do obu stron szosy, na wysokości zakrętu na południe od piotraszewskiego cmentarza. W internecie są fragmenty kroniki parafialnej, ale bez szczegółów. Praslity, wieś dość wysoko wyniesiona, 5 VI 1807 rano stały się miejscem koncentracji oddziałów Marchanda atakowanych przez Bagrationa. Po krótkiej walce ogniowej marszałek Ney zorientował się w planach Rosjan i wycofał się z Praslit na szosę Dobre Miasto - Kwiecewo, osłaniając odwrót 600 lekkiej piechoty.

Dzięki za wyczerpujący opis ale mam dwie mapy przedwojenne na których jest pokazana "schanze" w różnych miejscach koło Piotraszewa na jednej jest przy głównej drodze koło cmentarza a na drugiej jest koło drogi Piotraszewo - Urbanowo w okolicach łyny przy tzw "Dębowej Górze"

Możliwe, że autorzy map uwzględnili dwa różne szańce francuskie. Ludzie Marchanda stacjonowali pierwotnie (tj. tuż po 1 marca 1807) pod Urbanowem; Rosjanie próbowali nocnego ataku na szaniec, ale ponieśli spore straty. Dopiero w kolejnych dniach jegrzy z baterią Jermołowa obeszli lasami pozycje francuskie i z zaskoczenia rozproszyli ogniem kolumnę francuskiej piechoty. Wskutek błędnej interpretacji tego wydarzenia Ney nakazał wycofanie czołówek Marchanda za wieś Piotraszewo - i tam zapewne powstał (przy drodze za cmentarzem) drugi szaniec. Poza tymi umocnieniami, najbliższy obóz francuski rozłożony był w lesie pod Smolajnami; 5 VI 1807 Bagration szeroko obchodził posterunki Marchanda (ku Praslitom), by osaczyć właśnie obóz pod Smolajnami. Bezskutecznie.

Dzięki Mam jeszcze jedno pytanko czy ktoś już tam chodził z wykrywką ?

Mama mi zabroniła rozmawiać z nieznajomymi