Warmińsko Mazurskie Forum Poszukiwaczy

no ok ale sztuczną patyne zawsze można uzyskac równomierną w razie zmiany wyglądu

mklw pisze:no ok ale sztuczną patyne zawsze można uzyskac równomierną w razie zmiany wyglądu

Wbrew pozorom nie tak latwo! I nigdy nie bedzie zblizona struktura/tekstura/barwa do tej oryginalnej (zwl. szlachetnej)

dlaczego, przecież jest w sieci mase sposobow na uzyskanie grubej idelanej (zielonej) do złudzienia przypiominającej tą szlachetną patyny

Po patynowaniu będzie wyglądało tak, jakby pomalowano chropowatą, wytrawioną blachę.
Wyczuwam silną potrzebę zrobienia czegokolwiek przy tej klamrze, bez planu uzyskania konkretnego efektu.
Czasu i jego efektu już się nie cofnie.
Przypmnina mi to baby po 50ce, które zakładają różowe mini i warstwę szpachlówki na twarz.

plan jest taki by klamra była ladna brązowa a po przetaciu oliwką dawala ładny połysk

mklw pisze:dlaczego, przecież jest w sieci mase sposobow na uzyskanie grubej idelanej (zielonej) do złudzienia przypiominającej tą szlachetną patyny

A probowales juz ktorego?
Szlachetna patyna to powloka ktora sama nie koroduje i zabezpiecza jednoczesnie przed korozja podloze. I jest do tego idealnie niemal spoista - cos jak b. dokladnie polozony lakier - a wiec wcale nie musi byc "gruba". A sposoby o ktorych piszesz daja na ogol "jakis" zielony, chropawy nalot, ktoremu daleko do stabilnosci chemicznej i fizycznej . Bardzo trudno zreszta - nawet w warunkach laboratorium - odtworzyc dokladnie (i zarazem szybko!) cos, co normalnie powstaje w specyficznym otoczeniu przez wiele dziesiecioleci!
Ale zawsze warto przekonac sie samemu i doswiadczalnie, tylko lepiej uzyc w tym celu zwyklego kawalka metalu zamiast np. wcale porzadnej klamry!