Darek1972 ale to mówimy o dwóch różnych rzeczach. W ostatnich swoich postach pisałem o przypadku Kodeksu Cywilnego - czyli o dalszym etapie, gdy wojewódzki konserwator zabytków już obejrzał twoje znaleziska, stwierdził, że ten skarb Samsonowa (czy też ten guzik) nie jest zabytkiem archeologicznym i zwrócił ci znaleziska. Wtedy ten skarb pozostałoby okazać zgodnie z Kodeksem Cywilnym właściwym organom państwa - o ile wiem, staroście powiatu, w przypadku miast na prawach powiatu byłby to prezydent miasta. Ale gdybyś chciał takiemu staroście zgłaszać, że znalazłeś guzik, to pewnie popukałby się w głowę.
Ty zaś mówisz o zgłaszaniu znaleziska do wojewódzkiego konserwatora zabytków. Jeśli chodzi o WKZ to jak najbardziej - jeśli dostajesz pozwolenie na szukanie powiedzmy do końca grudnia, to w styczniu złożysz sprawozdanie z poszukiwań i do rejestru znalezisk wpisujesz też te guziki i te fenigi oraz okazujesz konserwatorowi wszystkie znaleziska. I owszem, wtedy WKZ może zdecydować, że określone znaleziska przejmuje celem przekazania muzeum. Taka idea pozwolenia. Szukając godzisz się, że znaleziska mogą okazać na tyle ciekawymi, że mogą się znaleźć w muzeum.
Może się zdarzyć, że będzie to też jakiś guzik. Znam taki przypadek. Tak naprawdę nie wiem do końca na jakiej podstawie wtedy WKZ przejmuje taki guzik, bo taki guzik np. pierwszowojenny nie będzie zabytkiem archeologicznym a wg ustawy o ochronie zabytków i opiece na zabytkami tylko zabytki archeologiczne stają się własnością Skarbu Państwa (może odbywa się to po prostu na zasadzie formalnego uznania takiego przedmiotu jednak za zabytek archeologiczny, tak zupełnie uznaniowo; albo może są inne przepisy coś o tym mówiące, o których nie wiem). Osobiście nie mam nic przeciwko, by cokolwiek znajdę znalazło się w muzeum. I nie miałem powodów wnikać w ten temat
Jeśli jednak znalazłbym kiedyś skarb Samsonowa, to na pewno będę wnikliwie przyglądał się, czy państwo kieruje się właściwymi przepisami
Jeszcze co do guzików, to w zdecydowanej większości przypadków WKZ guzików ani fenigów nie będzie zabierał, więc tym się nie martw
