Otóż skrawek pancerza przebity pociskiem podkalibrowym (średnica rdzenia ok. 35mm). W otworze została jeszcze grudka miedzi - pewnie z pierścienia wiodącego. Grubość pancerza po wyczyszczeniu 17mm.
Ktokolwiek pod tym pancerzem się krył... Ciekawe kto?
Pozdrawiam
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.