Historia pewnego guzika
Historia pewnego guzika
Postanowiłem nieco ożywić nasze forum: Kiedy rolnicy na wiosnę obsieją pola wszyscy z niecierpliwością oczekujemy żniw, a kiedy już nadejdą ruszamy na poletka w poszukiwaniu fantów. Większość z nas ma swoje ulubione poletka czyli takie na których wychodzą guziki napoleońskie, też do nich należę. Zawsze gdy wchodzę na takie poletko czekam na czyste sygnały które mogą świadczyć o sukcesie. Tak też było i tym razem po kilku śmieciach wyciągniętych z ziemi pojawia się sygnał czyściutki, czyli coś ciekawego. Kopnięcie szpadlem gruda ziemi a w niej sygnał, napięcie rośnie. Przełamuję bryłę i ukazuje się tył guzika emocje opadły: guzik duży i pojedyncze uszko. Historia wydaję się zwykła, lecz z drugiej strony jednak coś było i tu pytanie do wszystkich co? Kto prawidłowo odpowie temu przy najbliższej okazji stawiam browara. W załączniku przedstawiam fotkę tyłu guzika i dla porównania wielkości tył standardowego guzika napoleońskiego. Proszę pisać wstawiać fotki itp. za kilka dni rozwiązanie zagadki.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.