Kieszenie pełne brązu
Moderator: GILGIN
Kieszenie pełne brązu
Pierwszy wypadzik od kilku miesięcy i taka niespodzianka.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
- syriusz13
- Posty: 995
- Rejestracja: 21 gru 2009, 21:22
- Lokalizacja: Wartenburg
- Lokalizacja: Wartenburg
Re: Kieszenie pełne brązu
Moim zdaniem nie powinieneś tak się cieszyć. Rozkopałeś prawdopodobnie cmentarzysko. Oczywiście nie wszystkie przedmioty to zabytki.
Re: Kieszenie pełne brązu
Cieszę się tylko wyłácznie że mogę to oddać w powołane rèce, a problem rozkopania to ma rolnik nie ja, to on przez kilkadziesiád lat niszczył to cmenterzysko nieświadomie.Szczęście tylko jest takie że znalazłem się w odpowiednim miejscu.Spokojnie mogę tylko dodać że w poniedziałek trafi to w ręce Pana Jarka.Pozdr
Re: Kieszenie pełne brązu
Nagłówek posta brzmi wprawdzie jak tytuł z "Faktu" , niemniej za sprawą Yobey'a wszystko odbyło jak trzeba!
Zabytki oczywiście, tak jak napisał Syriusz, pochodzą z cmentarzyska. Tyle że z bardzo nietypowego, które opisuje się zazwyczaj mianem "Aschenplatz". To jest miejsca rozrzucania spalonych szczątków zmarłych wraz z ich wyposażeniem w postaci drobnych ułamków ozdób stroju, czasem też broni i oporządzenia jeździeckiego. Tak właśnie wyglądał rytuał pogrzebowy Prusów we wczesnym średniowieczu, pomiędzy VIII a XIII w.
Podobne "place" są z reguły bardzo słabo uchwytne - zalegają zwykle tuz pod powierzchnią gruntu (lub wręcz na powierzchni, jak w tym przypadku) i nie zwierają przedmiotów, które łatwo zidentyfikować jako zabytki. Nie towarzyszą im też naczynia, rzadko zachowują się nawet kości, stąd i niewiele takich miejsc jest w naszym regionie rozpoznanych.
I tu dopiero sensacja - odkrycie Yobey'a to TRZECIE ze znanych obecnie tego rodzaju cmentarzysk pruskich na Warmii i Mazurach, ze wstępnym datowaniem pomiędzy IX a XI w.
Zabytki oczywiście, tak jak napisał Syriusz, pochodzą z cmentarzyska. Tyle że z bardzo nietypowego, które opisuje się zazwyczaj mianem "Aschenplatz". To jest miejsca rozrzucania spalonych szczątków zmarłych wraz z ich wyposażeniem w postaci drobnych ułamków ozdób stroju, czasem też broni i oporządzenia jeździeckiego. Tak właśnie wyglądał rytuał pogrzebowy Prusów we wczesnym średniowieczu, pomiędzy VIII a XIII w.
Podobne "place" są z reguły bardzo słabo uchwytne - zalegają zwykle tuz pod powierzchnią gruntu (lub wręcz na powierzchni, jak w tym przypadku) i nie zwierają przedmiotów, które łatwo zidentyfikować jako zabytki. Nie towarzyszą im też naczynia, rzadko zachowują się nawet kości, stąd i niewiele takich miejsc jest w naszym regionie rozpoznanych.
I tu dopiero sensacja - odkrycie Yobey'a to TRZECIE ze znanych obecnie tego rodzaju cmentarzysk pruskich na Warmii i Mazurach, ze wstępnym datowaniem pomiędzy IX a XI w.
- syriusz13
- Posty: 995
- Rejestracja: 21 gru 2009, 21:22
- Lokalizacja: Wartenburg
- Lokalizacja: Wartenburg
Re: Kieszenie pełne brązu
Nie uważasz asdic321, że jedna z zapinek po lewej stronie to kultura wielbarska I/II wiek ( oczkowata )?
Re: Kieszenie pełne brązu
Nadejszła wiekopomna chwila
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Re: Kieszenie pełne brązu
Czy chodzi Ci o to przy "wylocie" pudełka? Podobne w kształcie, ornament nawet zbliżony, ale to zapięcie haczykowate (było już parę takich na Forum), nie fibula.syriusz13 pisze:Nie uważasz asdic321, że jedna z zapinek po lewej stronie to kultura wielbarska I/II wiek ( oczkowata )?
Pozdr.
J.
- syriusz13
- Posty: 995
- Rejestracja: 21 gru 2009, 21:22
- Lokalizacja: Wartenburg
- Lokalizacja: Wartenburg
Re: Kieszenie pełne brązu
Kształt podobny, ornament również, w ręku nie miałem, więc mogę się mylić. Od sakwy?
Re: Kieszenie pełne brązu
A różnie - czasem się mówi, że służyły jako zapięcia do pasków (zwł. parcianych), innym razem, że używano ich np. do troczenia nogawic. Ale wiemy już, że mogły być wykorzystywane i do zamykania sakiewek - jak tu: http://www.wmfp.pl/forum/viewtopic.php?f=50&t=13371" onclick="window.open(this.href);return false;
Z tym, że najczęściej znajduje się je jednak niezgięte.
Z tym, że najczęściej znajduje się je jednak niezgięte.