Mazurskie Siły Wyzwoleńcze - walczące w latach 1949-1952

[U96]

''Mazurskie Siły Wyzwoleńcze'', które uznaje się za najliczniejszą grupę dywersyjną na Mazurach (Jedne źródła podają liczbę 12 osób, ale najnowsze-120 osób). Założona przez Joachima Schubarta (Schaaka). Życiorys wiadomo HJ, następnie wstąpił do SS już na sam koniec wojny. Po wojnie uczył się w polskich szkołach, z pozoru zwykły obywatel. W 1951 grupa została rozbita Schubart zwiał na zachód (1951), do Berlina Zachodniego. Został tam zwerbowany przez ''Grupę bojową do walki z nieludzkością'', aby sabotował poczynania w NRD, a następnie zwerbował go amerykański wywiad. Po kilku udanych misjach do Polski wpadł, lecz udało mu się zwerbować sporą liczbę ludzi do współpracy, nie tylko Niemców, ale i Polaków. Kusił ich pieniędzmi i przerzutami na Zachód. Podczas obławy postrzelił żołnierza WOP, niejakiego Adama Gromka tak poważnie, że ten leżał w szpitalu parę miesięcy, poddano go kilkakrotnie operacji i wykluczono na zawsze ze służby wojskowej. Został rozstrzelany w maju 1953r. Jego działania były motywowane rabunkiem, ale potrafił działać nieźle. Czasem atakował po cywilnemu, czasem w mundurze Wehrmachtu a czasem w... mundurze polskiego majora LWP.
To tyle co znalazłem w necie. Jak macie materiały to proszę o "wrzutki" oraz wszelkie historie.
Adam

[U96]

CIC poprzednik CIA organizowała działalność Bund Deutscher Jugend
W 1950 roku do armii USA wcielono 12 000 ochotników, b. żołnierzy Waffen - SS
i innych hitlerowskich formacji z Ukrainy, Estonii, Łotwy itd....Ilu tam służyło b.
Volksdeutsche z terenów Polski.Wśród wysiedleńców - Niemców - ze Śląska, Pomorza, Prus Wschodnich prowadzono - jak można poczytać we wspomnieniach - dość intensywna akcje werbunkowa.
Ze zrozumiałych względów są to sprawy obecnie w Polsce całkowicie przemilczane .Gdyż nie wiadomo jak w obecnie dominującym tonie propagandy traktować to podziemie i jego powojenne afiliacje i zleceniodawców.
Akta dotyczące podziemia niemieckiego w Polsce w bardzo dziwny sposób ulotniły się(zostały skradzione) z wojewódzkiego MSW we Wrocławiu w początkach lat 90.
Adam

PS. Subiektywnie korzystałem z treści zawartych w tym pości: http://forum.historia.org.pl/topic/2463-werwolf/" onclick="window.open(this.href);return false;" onclick="window.open(this.href);return false;

[U96]

Jaka jest procedura aby skorzystać z tych informacji
http://inwentarz.ipn.gov.pl/showDetails ... 7Ctyp=4%5D" onclick="window.open(this.href);return false;" onclick="window.open(this.href);return false;
proszę o PW

[tui]

Informacji na temat tego Schaaka jest bardzo niewiele, trochę opisów na forach internetowych. Niedaleko mnie jest spalona cała wieś (nieistniejąca obecnie) jego rodzinna, podobno są tam jeszcze groby jego rodziców. Kiedyś na wykopkach spotkaliśmy tam miejscowego gościa na spacerze, mówił że teren już przeryty bo sam nawet szuka, trochę poopowiadał o jego napadach i wyskokach. Podobno złapali go po tym jak napadł na pocztę we sąsiedniej wsi i go rozpoznano.