Niedzielne wycieczki markisa.

Bunkry, pałace, ruiny, podziemia i inne ciekawe obiekty

Moderatorzy: niewidzialny, 3mwoj

Awatar użytkownika
markis
Posty: 900
Rejestracja: 04 lis 2008, 16:26
Lokalizacja: Ostróda-Culmerland

Bałoszyce-2008r.

Post autor: markis »

Piłsudczyk pisze:Witam,
na Forum Ogólnym zamieściłem niedawno parę zdjęć zrujnowanych pałaców i dworów w okolicach Iławy. żeby nie było, że Oberland to tylko ruiny - 2 przykłady wyremontowanych i dobrze wykorzystanych (jako hotele) pałaców: w Bałoszycach (Bellschwitz) i w Karnitach (Karnitten). Pozdrawiam :)
Mnie, czasami, ruiny też męczą. Tym razem o Bałoszycach pół żartem, pół serio. Przepraszam za rodzinny charakter zdjęć, ale tak wyszło...

Jedziemy do Grudziądza na balangę. Pochmurny dzień, chwilami pada słaby deszczyk ale mnie podkusiło zboczyć z drogi i sprawdzić "Biały Czakram" w Bałoszycach.

Obrazek

Swoją neogotycką sylwetkę wzorowaną na pałacu Babelsberg w Poczdamie bałoszycki pałac zawdzięcza Karlowi Otto Magnusowi von Brunnecke, który w drugiej połowie XIX w. przebudował dawną barokową rezydencję biskupa Pomezanii Georga von Polenza. Dzisiaj znajduje się tu elegancki hotel.

Obrazek

Idziemy szukać czakramu.

Obrazek

Widok na pałacyk od strony parku. Trwają przygotowania do uroczystości weselnych, więc nie zaglądamy do środka. Jestem trochę podekscytowany, bo nigdy nie byłem nawet w pobliżu czakramu.

Obrazek

To jest to miejsce. Na razie nic szczególnego nie czuję. Jestem sceptykiem i niedowiarkiem. „Czakram” oznacza dosłownie „kwiat lotosu”, czyli inaczej siódmy kamień szczęśliwy, miejsce mocy lub „ognisko sił tajemnych” To takie miejsce, w którym koncentruje się energia Kuli Ziemskiej i Kosmosu. Nawet krótkie przebywanie w jego zasięgu przynosi uczucie odprężenia i wypoczynku lub może prowadzić do ustąpienia różnych dolegliwości. Niektórzy wierzą, że energia czakramu powoduje wzrost sił witalnych i sprawności seksualnych.

Obrazek

Gosia w miejscu, gdzie powinna czuć silne promieniowanie. Zabrałem ze sobą swój sprzęt. Różdżkę i wahadełko. Do dzieła...

Obrazek
Awatar użytkownika
markis
Posty: 900
Rejestracja: 04 lis 2008, 16:26
Lokalizacja: Ostróda-Culmerland

cd. Bałoszyce-2008r.

Post autor: markis »

żarty się skończyły. Różdżka wiruje w lewą stronę jak szalona. Ciarki przebiegły po plecach. Niezbyt przyjemne uczucie.

Obrazek

Szukam różdżką miejsce gdzie jest najsilniejsze promieniowanie, ale nie wytrzymuję napięcia. Muszę przerwać. Wyjąłem wahadełko. Podobna reakcja. Wahadełko wiruje w lewą stronę jak śmigło helikoptera. Mam dosyć wrażeń. Teraz jestem pewien. Tutaj jest miejsce z bardzo silnym, pozytywnym promieniowaniem. świadczą o tym siła i kierunek wirowania różdżki i wahadełka.

Obrazek

Obiecujemy sobie, że tutaj wrócimy. A teraz jazda do Grudziądza. To przecież główny cel naszej podróży.

Obrazek

Rakija z wyższej półki w stosownych kieliszkach.

Obrazek

Na każdym kieliszku inny obrazek. Nie sposób pomylić się. Ten jest mój.

Obrazek

Poranek. Zastanawiam się, jak daleko jest stąd do morza, bo słyszę szum fal. Z Alexem też nie jest najlepiej, bo nie trafił jajkiem do dużej patelni. Ale to chwilowa słabość. Nie takie słabości przeżywałem z godnością.

Obrazek
Awatar użytkownika
markis
Posty: 900
Rejestracja: 04 lis 2008, 16:26
Lokalizacja: Ostróda-Culmerland

Bogatyńskie. Pałac z 1772r.

Post autor: markis »

Pałac Bogatyńskie został kupiony przez zamożnego Niemca ( producenta odżywek dla niemowląt) , który zamierza zamienić go w luksusowy pensjonat. To oczywiście miejscowa plotka, ale prace remontowe trwają.
Więcej na http://picasaweb.google.pl/markis1946/B ... uKG12MqXKA#
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
duch
Posty: 1359
Rejestracja: 10 lip 2007, 18:33
Lokalizacja: Olsztyn

Re: Bałoszyce-2008r.

Post autor: duch »

markis pisze: Jestem trochę podekscytowany, bo nigdy nie byłem nawet w pobliżu czakramu.
Aż tak daleko nie musisz szukać ;). Stosunkowo silne czakramy znajdują się w gietrzwałdzkim kościele oraz w Olsztynie na dziedzińcu zamku i w katedrze.
Awatar użytkownika
markis
Posty: 900
Rejestracja: 04 lis 2008, 16:26
Lokalizacja: Ostróda-Culmerland

Post autor: markis »

Mam nadzieję Duchu, że mnie nie podpuszczasz, bo już mnie kusi Gietrzwałd. Tylko jak tu łazić po kościele z różdżką w ręku ;) . Tam zawsze są zakonnicy i modlący się wierni...
Awatar użytkownika
markis
Posty: 900
Rejestracja: 04 lis 2008, 16:26
Lokalizacja: Ostróda-Culmerland

Biała Wola. Dwór XVII-XVIII w.

Post autor: markis »

Znowu kilka zdjęć z wędrówki po dworach i pałacach.
Więcej na http://picasaweb.google.pl/markis1946/B ... vK3_OOp-AE#
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
duch
Posty: 1359
Rejestracja: 10 lip 2007, 18:33
Lokalizacja: Olsztyn

Post autor: duch »

markis pisze:Mam nadzieję Duchu, że mnie nie podpuszczasz, bo już mnie kusi Gietrzwałd.
Nie podpuszczam - sprawdzone przez profesjonalistów. Znam jeszcze parę innych miejsc, które mogą być czakramami, odkrytych na podstawie własnych odczuć w terenie, ale nie miałem okazji tego zweryfikować w źródłach. Jedno jest miejscem kultu Prusów koło Jezioran, drugie znajduje się w starym kościele Lidzbarku Welskim. Kolejne to pewne wzgórze na przedmieściach Bartoszyc, ale brak mi informacji o jego historii. Co ciekawe obok tego wzgórza znajduje się miejsce, o bardzo negatywnej energii.
Awatar użytkownika
markis
Posty: 900
Rejestracja: 04 lis 2008, 16:26
Lokalizacja: Ostróda-Culmerland

Post autor: markis »

duch pisze: Znam jeszcze parę innych miejsc, które mogą być czakramami, odkrytych na podstawie własnych odczuć w terenie
Zazdroszczę Duchu tych odczuć w terenie. Razem z Gochą włóczymy się po starych miejscach ( łącznie z cmentarzami ) czując tam specyficzny klimat tych miejsc. Ale na tym się kończą nasze odczucia. żeby coś więcej doświadczyć to muszę użyć różdżki lub wahadełka.
A miejsca wskazałeś bardzo ciekawe. Lidzbark Welski też niedaleko Ostródy...
duch
Posty: 1359
Rejestracja: 10 lip 2007, 18:33
Lokalizacja: Olsztyn

Post autor: duch »

Nie zawsze są to odczucia przyjemne, niektóre miejsca są wręcz odpychające. Różdżka i wahadełko to są tylko wskaźniki podświadomej reakcji ciała na bodźce wynikające z promieniowania. Są przydatne do dokładnej lokalizacji pewnych zjawisk oraz ich parametrów, mają też tą wadę, że są podatne na nieświadome sugestie osoby się nimi posługującej. Nie mam doświadczenia z różdżką, ale wahadełko będzie się zachowywać tak jak będziesz tego chciał. Musisz być przy badaniu wahadełkiem całkowicie bierny. Jeśli nastawisz się, że w danym miejscu wahadełko ma zachowywać się w konkretny sposób (np. kręcić w prawo), to będzie zasuwać w prawo jakby się chciało urwać, nawet jeśli nic tam nie ma.
Awatar użytkownika
von der Goltz
Posty: 540
Rejestracja: 30 sie 2009, 18:42
Lokalizacja: Warńija
Lokalizacja: Gdansk

Post autor: von der Goltz »

Ja mam to szczescie, ze mieszkam w okolicy Gietrzwaldu (mialem nawet zaszczyt brac slub w sanktuarium :) ). Atmosfera miejsca wspaniala, tylko trzeba sie wyciszyc i najlepiej jak sie samemu siedzi przy zrodelku. Wtedy jakby nie mialo sie ciala i nie ma sie mysli w glowie, wszystko odplywa i mozna tak siedziec bez poczucia czasu. Wedlug mnie kazdy z nas ma jakies, mniejsze badz wieksze, zdolnosci do odczuwania energii danego miejsca. Tylko mamy to stlumione przez betonowa cywilizacje. Ja np. odczuwam aure miejsca jako gestosc powietrza. Czasem jest to takie przyjemne i cieple, a czasem ciezkie i lepkie.

Pozdrawiam!
duch
Posty: 1359
Rejestracja: 10 lip 2007, 18:33
Lokalizacja: Olsztyn

Post autor: duch »

von der Goltz pisze:Wtedy jakby nie mialo sie ciala i nie ma sie mysli w glowie, wszystko odplywa i mozna tak siedziec bez poczucia czasu.
świetny opis. Trafiłeś w sedno :)
Awatar użytkownika
markis
Posty: 900
Rejestracja: 04 lis 2008, 16:26
Lokalizacja: Ostróda-Culmerland

Ruiny zamku w Szymbarku

Post autor: markis »

Zamek w Szymbarku 09-09-2007r.
Ciekaw jestem czy coś, od tamtego czasu, się zmieniło.
Więcej zdjęć na stronie : http://picasaweb.google.pl/markis1946/S ... d-NmvClowE

Zaraz za Iławą pogoda zaczęła płatać figle. Dojeżdżamy do zamku w Szymbarku.

Obrazek

Podjechaliśmy pod sam zamek. Gosia poszła na zwiady... Tablica informacyjna, chyba z okresu "komuny", bo zabrakło tekstu - spalony przez żołnierzy radzieckich. Podobno żołnierze radzieccy szukając skarbów penetrowali przejście podziemne łączące zamek z parkiem. Wpakowali się na miny i szesnastu zginęło. Z zemsty spalili zamek i wszystko, co tam było. Ile w tym prawdy ? Nie wiem.

Obrazek

Obrazek

Brama wjazdowa ( zamknięta na kłódkę) i wieżą zegarowa.

Obrazek

Nie co kombinować, trzeba zamek obejść dookoła. Zamek częściowo odbudowany. Ktoś kilka złotych utopił...

Obrazek

Obrazek

Zastanawiamy się jak pies wlazł tak wysoko. Tymczasem przyszedł jakiś starszy facet, przyniósł żarcie dla psa i wpuścił nas do środka.

Obrazek

Teraz pojęliśmy, dlaczego tutaj mury są tak niskie. Pies nigdzie nie musiał się wdrapywać. Mury otaczają pagórek.

Obrazek

Widoczne z zamku zabudowania folwarczne.

Obrazek

Pamiątkowe zdjęcie z naszym przewodnikiem.

Obrazek

Jakieś budowlane próby odbudowy zamkowych pomieszczeń.

Obrazek

Most arkadowy nad fosą.

Obrazek

Odpadająca od ściany ubikacja.

Obrazek

Kaplica w wieży zegarowej.

Obrazek

żegnamy się z sympatycznym Panem, z zamkiem i ruszamy dalej...

Obrazek
Awatar użytkownika
markis
Posty: 900
Rejestracja: 04 lis 2008, 16:26
Lokalizacja: Ostróda-Culmerland

Wiadukty na nieistniejącej linii kolejowej .

Post autor: markis »

Wiadukty na nieistniejącej linii kolejowej Samborowo - Działdowo.

02-08-2009r. Goście w domu, ale nam to nie przeszkadza. Jedziemy na krótką niedzielną wycieczkę. Garb Lubawski i jego atrakcje.

Obrazek
Kot został w domu i śpi na swoim ulubionym miejscu.

Obrazek
Pierwszy napotkany mały wiadukt na nieistniejącej linii kolejowej. Po drodze mijamy pięknie zachowany cmentarz, ale to już inny temat.

Obrazek
Imponujący wiadukt kolejowy powstał w 1913r. wraz z budową linii kolejowej Samborowo -> Działdowo .

Obrazek
Linia kolejowa była eksploatowana do 1945r.

Obrazek
Potem rozebrali ją sowieci. Jak większość lokalnych linii.

Obrazek
Wiadukt powoli zamienia się w ruinę.

Obrazek
Awatar użytkownika
markis
Posty: 900
Rejestracja: 04 lis 2008, 16:26
Lokalizacja: Ostróda-Culmerland

Cmentarz ewangelicko-augsburski w Zajączkach.

Post autor: markis »

Trzeba mieć oczy szeroko otwarte, bo cmentarz ewangelicko-augsburski położony jest za wsią po lewej stronie asfaltowej drogi. Trzeba wjechać w leśną drogę i po około 100 metrach staniemy pod cmentarna bramą.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
markis
Posty: 900
Rejestracja: 04 lis 2008, 16:26
Lokalizacja: Ostróda-Culmerland

Glaznoty, Klonowo, Hotel SPA.

Post autor: markis »

Obrazek

Cyt. „Nazwę wsi wywodzą niektórzy od nazwiska Glassnotzkiego, który w 1632r zakupił trzy włóki ziemi w okolicy, ale bardziej prawdopodobne jest, że to raczej nazwisko utworzono od pierwszej nazwy miejscowości, od imienia jednego z dwóch zasadźców wsi, którymi w 1329r byli wolni Prusowie Glabune i Glausotte. Do 1945r miejscowość nazywała się Marienfelde.
Kościół w Glaznotach zbudowano około 1400r, ale podczas Wielkiej Wojny z Zakonem
w 1410-1411 został doszczętnie zniszczony - odbudowano go w latach 20. XV wieku.
Z odbudową związana jest legenda, opowiadająca, że po całkowitym zniszczeniu wsi podczas tak zwanej „wojny głodowej” w 1414r, ludzie zapomnieli o Glaznotach; pewien pasterz, pasąc krowy, potrącił kosturem zagubiony w zaroślach dzwon kościelny – jego donośny dźwięk przypomniał o zapomnianej wsi okolicznym mieszkańcom, którzy odbudowali kościół i zabudowania gospodarskie.” Autor: Wiesław Skrobot

Obrazek

Koścół spłonął od uderzenia pioruna a w 2004roku został odbudowany. Kościół zamknięty. Pozostał krótki spacer po cmentarzu.

Obrazek

Moją uwagę przykuł urokliwy, drewniany krzyż z wyrytym napisem 27.1.1889 9.12.1939. i przybita metalowa tabliczka 1885 SOHN ERICH. Wyobrażnia daje gotową odpowiedż. Prawdopodobnie prochy syna zostały tutaj pochowane.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Mały cmentarzyk. Jedziemy dalej.

Obrazek

Klonowo. Pałac z 1873 roku.

Obrazek

Mimo obiadowej pory nie zachodzimy do środka. Po co robić nadzieję...

Obrazek

Hotel SPA. Na parkingu luksusowe samochody. Gocha rzuciła hasło – Marek funduje odrobinę luksusu. Wchodzimy do środka.

Obrazek

To jest ta odrobina luksusu. W małej filiżaneczce ciut czarnej kawy, jakaś śmietanka, zimna woda do popicia i mała cola z lodem. Jak do tego się zabrać ???

Obrazek

Czuję się jak zbity pies !!! Zapłaciłem rachunek. Uśmiech na twarzy choć serce krwawi.

Obrazek

Przejażdżki za 150 złotych nie będzie. Może kiedyś... Jedziemy do domu na przyzwoity obiad.
ODPOWIEDZ