Mauzoleum Hindenburga - Tannenberg -
Moderator: niewidzialny
-
- Posty: 7191
- Rejestracja: 19 gru 2007, 14:29
- Lokalizacja: Lidzbark Warmiński
Re: Mauzoleum Hindenburga - Tannenberg -
Nie twierdzę, że JEST naśladownictwem, ale że PRZYPOMINA. Zresztą program ideowy Mauzoleum był podobny do programu Castel del Monte i kręgów. Tyle, że oba te obiekty (M. i C.) wręcz porażają stopniem dehumanizacji - czysta abstrakcja i kosmos . Skądinąd podczas budowy mauzoleum snuto bardziej fantasmagorie narodowe na temat idei gockich kręgów, niż coś o nich rzetelnego wiedziano.
Re: Mauzoleum Hindenburga - Tannenberg -
Odnośnie C. - naprawdę dobra architektura obronna to zawsze kosmos, ponieważ nie odpowiada żadnym "ludzkim" funkcjom. Obejrzyj Château Gaillard... Chociaż, dla Ciebie Plantageneci, czy Stauffowie pewnie jedno wrogie plemię
Re: Mauzoleum Hindenburga - Tannenberg -
Cześć, nowe info które rzuci światło na umiejscowienie tablic znalazłem na stronce http://tannenberg-nationaldenkmal.andreasspringer.de/" onclick="window.open(this.href);return false;
Wieże były ponumerowane przeciwnie do wskazówek zegara, a nr 1 była wejściowa. Zgodnie z tym między wieżami znajdowały się tablice:
1-2: I K rez, 6 Br landwery
2-3: XVII K
3-4: 1 D kawalerii, jegrzy, pionierzy, jednostki forteczne
4-6: "ogólne": lotnicy, kolejarze, ochotnicy, lekarze i sanitariusze
6-7: I K, 5 Br lanwery
7-8: XX K, 35 DP, 75 Br lanwery, jednostki rezerwowe z Grudziądza
Polecam stronę - dużo informacji o pomniku i chyba po raz pierwszy w sieci zdjęcie mozaiki przedstawiającej losy niemieckiego żołnierza.
Wieże były ponumerowane przeciwnie do wskazówek zegara, a nr 1 była wejściowa. Zgodnie z tym między wieżami znajdowały się tablice:
1-2: I K rez, 6 Br landwery
2-3: XVII K
3-4: 1 D kawalerii, jegrzy, pionierzy, jednostki forteczne
4-6: "ogólne": lotnicy, kolejarze, ochotnicy, lekarze i sanitariusze
6-7: I K, 5 Br lanwery
7-8: XX K, 35 DP, 75 Br lanwery, jednostki rezerwowe z Grudziądza
Polecam stronę - dużo informacji o pomniku i chyba po raz pierwszy w sieci zdjęcie mozaiki przedstawiającej losy niemieckiego żołnierza.
-
- Posty: 7191
- Rejestracja: 19 gru 2007, 14:29
- Lokalizacja: Lidzbark Warmiński
Re: Mauzoleum Hindenburga - Tannenberg -
Plantageneci: ten stary francuski ród, co zatracił mowę ojców dopiero na pocz. XIV wieku? I Chateau-Gaillard, gdzie stracił życie z rąk pospolitego kusznika le roi Richard dit Coeur de Lion? Stracił też dla mnie honor, każąc obedrzeć ze skóry tego kusznika - co za małostkowość... A Stauffowie ogólnie w porządku; zawsze to jakaś wizja polityczna, a nie tylko prymitywne "Drang nach Osten" . Rozumiem, że poruszamy się w konwencji żartu.
Re: Mauzoleum Hindenburga - Tannenberg -
Czy dobrze rozumiem, że cała kompozycja, tj. lance + obie boczne tablice były poświęcone 12 pułkowi czy może na tablicach były różne pułki?ahasver pisze:Pomnik 12 pułku ułanów na ścianie wieży nr 3 w formie związanych lanc i pieckelhauby. Ten sam przedstawiony jest na stronie kolegi puciora na trzecim miejscu od dołu.
Dzięki za pomoc - zaraz uzupełnię na stronie.Nacek pisze:Dodam podpis
I West= Preussisch.s Pionier= Bataillon 17
Hotlinkowanie niestety nie działa (dla celów identyfikacji można podać nazwę pliku np. nntablica2.jpg).
Dzięki za link i opis - przydadzą się w umiejscowieniu poszczególnych obiektów:)ahasver pisze:Cześć, nowe info które rzuci światło na umiejscowienie tablic znalazłem na stronce http://tannenberg-nationaldenkmal.andreasspringer.de/" onclick="window.open(this.href);return false;
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Re: Mauzoleum Hindenburga - Tannenberg -
Prawdopodobnie to tablice komemoracyjne w stylu "Unseren gefallenen kameraden" i zostały ufundowane później przez stowarzyszenie pułkowe. Załączam pocztówkę jeszcze bez tablic.Czy dobrze rozumiem, że cała kompozycja, tj. lance + obie boczne tablice były poświęcone 12 pułkowi czy może na tablicach były różne pułki?
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Re: Mauzoleum Hindenburga - Tannenberg -
Pozwoliłem sobie ściągnąć zdjęcia ze "strony rowerowej" i dołączyć do mojego poprzedniego postu by wiadomo było o czym mówimy.pucior pisze:Hotlinkowanie niestety nie działa (...)
Dodam jeszcze, że tablica I West= Preussisch.s Pionier= Bataillon 17 znajdowała się w narożniku arkad pomiędzy 2 a 3 wieżą.
Między ośmioma wieżami było po 5 nisz - to jest 40 miejsc. Do tego jak widzimy część tablic i pomników ulokowano poza niszami na ścianach arkad i wież. No! to jest spore wyzwanie dla poszukiwaczy.
Do wątku o ideach architektonicznych dokładam konkrety.
Jeden z projektów nadesłanych na konkurs w sprawie budowy Tannenberg Denkmal - to dla miłośników Castel del Monte: Koncepcja Braci Krüger nie była początkowo aż tak surowa. Mury i wieże tak, ale strzec miały małego przytulnego gaju. Niektórzy wydawcy mieli gotowe pocztówki jeszcze przed "odsłonięciem" pomnika.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Re: Mauzoleum Hindenburga - Tannenberg -
Szkoda tego gaju - a mogło być tak pięknie i starogermańsko.
Srebrny lisie, przepraszam za zwłokę w kontynuacji off-topu, oczywiście w konwencji żartu, ale nie od rzeczy. Kusznika sam bym obdarł - w końcu w tamtym czasie użycie kuszy to zbrodnia wojenna.
Srebrny lisie, przepraszam za zwłokę w kontynuacji off-topu, oczywiście w konwencji żartu, ale nie od rzeczy. Kusznika sam bym obdarł - w końcu w tamtym czasie użycie kuszy to zbrodnia wojenna.
-
- Posty: 7191
- Rejestracja: 19 gru 2007, 14:29
- Lokalizacja: Lidzbark Warmiński
Re: Mauzoleum Hindenburga - Tannenberg -
Broń zakazana przeciw chrześcijanom. A jeśli próbowałby tego poganin wobec chrześcijan... Jest taki fragment w kronice Dusburga, kiedy jakiś wojownik pruski znajduje na pobojowisku napiętą krzyżacką kuszę. Nie wiedząc z czym to jeść, zawiesza sobie na szyi; cięciwa się przypadkiem zwalnia i Prus ginie wcale nie przypadkiem (z powodu praw fizyki i dla "słuszności" ideologicznej ). A Ryszard to dla mnie czysty Francuz: gada po francusku, biega na krucjaty, reaguje emocjonalnie; romantyk. Już bardziej "angielscy" od niego byli: ówczesny król Francji Filip II August zwany też Łysym i rodzoniutki braciszek Ryszarda - Jean sans Terre (biedaczek chowany w cieniu nienawiści i pogardy ze strony mamusi i tatusia, z daleka pachnie impotentem), choć oczywiście obaj nie gadali po anglosasku (bardziej strawna odmiana tego języka dopiero dojrzewała w ożywczym kontakcie z mową francuską, co miało wkrótce zaowocować zanikiem rodzajów gramatycznych i ogólnym uproszczeniem struktur gramatycznych w angielszczyźnie [potem w tej kwestii to już równia pochyła... ]). Chytrzy, wyrachowani, cyniczni; Filipowi się udało, Janowi niestety nie (nie można się żywić samą nienawiścią i chęcią odwetu, trzeba też coś umieć).
Re: Mauzoleum Hindenburga - Tannenberg -
Tak, tak, całkiem Francuz - nawet "epizod gejowski" miał i to podczas krucjaty, uchowaj Boże. Ciekawe swoją drogą, jak to Francuzi lubią przypisywać sodomię Anglikom i vice versa. Ale z tym romantyzmem Ryszarda bym się nie upierał - pamiętam, że opodatkował błędnych rycerzy
Do języka średnioangielskiego jakoś mam więcej sympatii niż ówczesnej francuzczyzny, może z tej racji, że Chaucera rozumiem bez pomocy, a Ryszarda słabo, a może z racji ogólnej sympatii do składni języków germańskich.
Do języka średnioangielskiego jakoś mam więcej sympatii niż ówczesnej francuzczyzny, może z tej racji, że Chaucera rozumiem bez pomocy, a Ryszarda słabo, a może z racji ogólnej sympatii do składni języków germańskich.
-
- Posty: 7191
- Rejestracja: 19 gru 2007, 14:29
- Lokalizacja: Lidzbark Warmiński
Re: Mauzoleum Hindenburga - Tannenberg -
Romantyzm to szerokie pojęcie, zawężane głównie przez niektórych polonistów a zwłaszcza publicystów. Osobiście jestem głęboko przywiązany do łaciny; może dlatego, że na studiach brylowałem w grupie u pani - nomen omen - Kosiarskiej . Mój Boże, kiedy to było... I do pochodnych łaciny, najbardziej do mowy italskiej w wersji umbro - toskańskiej (w tym dialekcie stanowiącym podstawę literackiej włoszczyzny mogę rozmawiać z tamtejszymi "studiati"; natomiast trudno mi się gada z mężem kuzynki [kategoria "specializzato"] nadającym osobliwą mieszanką dialektów sycylijskiego i weneckiego). A składnia łacińska, przejęta przez "Sarmatów", to jeden z elementów tego co nam się w języku literackim Sienkiewicza podoba.
Re: Mauzoleum Hindenburga - Tannenberg -
Dziś wpadła mi kolekcja zdjęć a wśród nich fotka z mauzoleum w Tannenberg'u, może jeszcze jej nie widzieliście. Jest to prawdopodobnie dzień oficjalnego otwarcia pomnika.
Pozdrawiam
Tomek
Pozdrawiam
Tomek
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Re: Mauzoleum Hindenburga - Tannenberg -
Zdecydowanie późniejsza uroczystość - za plecami widoczny murek grobu nieznanych żołnierzy który jeszcze nie istniał w dniu inauguracji . Prawdopodobnie to rok 1933 - uroczystość z udziałem Hitlera i ostatnia z udziałem Hindenburga.Sepp pisze:(..) Jest to prawdopodobnie dzień oficjalnego otwarcia pomnika.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Re: Mauzoleum Hindenburga - Tannenberg -
Sprawdziłem rewers na który wcześniej nie zwróciłem uwagi: 27 August 1933
Fotka pochodzi ze zdjęć-kartek kolekcjonerskich dodawanych do papierosów Dorwałem ich dziś z 50 ale to niestety jedyna z Tannenbergu.
Fotka pochodzi ze zdjęć-kartek kolekcjonerskich dodawanych do papierosów Dorwałem ich dziś z 50 ale to niestety jedyna z Tannenbergu.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Re: Mauzoleum Hindenburga - Tannenberg -
W olsztyńskim BWA do 20 marca jest czynna wystawa Doroty Nieznalskiej „Kult pamięci! Tannenberg-Denkmal".
Sama wystawa bardzo skromna, ale obiecująco wygląda strona powstała w ramach całego projektu http://www.tannenberg-denkmal.com.
Szczególnie zainteresowały mnie relacje z wycieczek Włodzimierza Fiszera.
Autorka potwierdziła, że wystawa nie jest zamknięciem projektu więc liczę, że jeszcze coś ciekawego się pojawi.
Sama wystawa bardzo skromna, ale obiecująco wygląda strona powstała w ramach całego projektu http://www.tannenberg-denkmal.com.
Szczególnie zainteresowały mnie relacje z wycieczek Włodzimierza Fiszera.
Autorka potwierdziła, że wystawa nie jest zamknięciem projektu więc liczę, że jeszcze coś ciekawego się pojawi.